poniedziałek, 7 października 2013

Humor z pergaminów.

Stoją dwie uczennice Gryfindoru w Wielkiej Sali gadają:
- Słyszałaś o tej chorobie?
- Słyszałam!
- Szaleją Ślizgoni co?
- Szaleją jak jasna cholera!
- Dobrze, że nam Puchonom to nie grozi!

***

Wchodzi Ślizgon do sklepu z eliksirami i pyta:
- Jest jakaś może trucizna albo śmiertelny eliksir?
- A masz chłopcze pozwolenie na wykupywanie trucizn?
- A nie wystarczy zdjęcie Gryffona?!

***

Spotyka się dwóch przyjaciół w Pubie pod Trzema Miotłami.
- Co tam u Ciebie?
- Mam dla Ciebie złą wiadomość, a właściwie dwie złe wiadomości!
- Co się stało?!?!!
- Jakiś ze Śmierciożerców zabił pół godziny temu nam Twoją żonę...

***

Pewien Ślizgon zwierza się swoim znajomym:
-Mój Tata ma dziwne hobby.
-A jakie?
-Kolekcjonuje zwłoki.
-No cóż ... lepiej powiedzieć tak, niż nazywać go mordercą.

***

Gdyby koty zamiast sów latały z pocztą jak się by nazywały?
-Kotleciki

***

W szpitalu Świętego Munga lekarz poprosił pacjentkę, aby zdała mu relację z obecnie 
przyjmowanych leków. Na to ta wlepia w niego wesołe spojrzenie.
- Panie doktorze, do niedawna nie mogłam nic jeść, a teraz zjadam wszystko!
- Świetnie. A co ze stolcem?
- Też!

***

Idzie 11 letni Puchon i 12 letnia Krukonka przez Zakazany Las.
Po chwili chłopczyk pyta się dziewczynki.
-Co masz pod spódniczką? 
-Rajtuzki. 
-A pod rajtuzkami? 
-Majteczki. 
-A pod majteczkami? 
-Nie powiem. 
Idą dalej i nagle Krukonka pyta się Puchona: 
-Co masz pod spodenkami? 
-Kalesonki. 
-A pod kalesonkami? 
-Majteczki. 
-A pod majteczkami? 
-Nie powiem. 
Gdy wracają do Hogwartu Puchon pyta się Grubego Mnicha : 
-Mnichu poowiesz mi co dziewczynki mają pod majteczkami? 
-Eee... no....gniazdko. 
Krukonka natomiast pyta się opiekunki domu: 
-Proszę Pani...co chłopcy mają pod majteczkami? 
-No, jakby Ci tutaj powiedzieć...ptaszka. 
Następnego dnia Pani Sprout wchodzi do cieplarni i z wielkim zdenerwowaniem pyta: 
-Dzieci, co Wy wyrabiacie?! 
-Wkładamy ptaszka do gniazdka Proszę Pani.

***

Do taksówki wsiada mocno podpity czarodziej i mówi: 
- Na King's Cross, ale szybko! 
- Ale my już jesteśmy na dworcu! - protestuje taksówkarz. 
- Masz tu 20 dolarów a na drugi raz tak się nie śpiesz!

***

Na początku Balu Noworocznego, mówi Puchonka do Ślizgona:
- Mam nadzieję, że będziesz ze mną tańczyć.
- Oczywiście. Przecież nie zaprosiłem Cię na ten bal dla przyjemności

***

Na Balu Noworocznym po skończeniu jednej z piosenek Gryffon podchodzi do Ślizgonki i mówi:
- Dziękuję Ci za taniec.
- Za jaki taniec? Ja po prostu usiłowałam przepchać się do wyjścia.

***

Hokus-pokus, czary-mary. Lek na szkołę, to wagary.

***
Nauczyciel od Historii Sztuki zwraca się do ucznia: 
- Michael nie wiem, czy się nadajesz do szkoły, ale z pewnością powinieneś zagrać w Totolotka. 
- A to czemu Panie Profesorze? 
- Bo na 49 pytań, dobrze odpowiedziałeś dokładnie na sześć.

***

Podczas klasówki z OPCM nauczyciel mówi:
- Wydaje mi się, że słyszę jakieś głosy.
A jeden z uczniów:
- Mnie też, ale się leczę.

Theodore Cook

~8~


Poprzednia Strona                                                                                                Następna Strona

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz