1.SZUKAJĄCA SPADŁA Z MIOTŁY
Dnia 5.09.1977r. (we czwartek) w Szkole Magii i
Czarodziejstwa w Hogwarcie doszło do tragicznego wypadku. 17-letnia Noreen
S. spadła z miotły podczas wieczornego treningu, uderzona tłuczkiem
wypuszczonym przez jej koleżankę z drużyny, Lucie M. Jednak czy to był
tylko wypadek? Czy może panna Miller zazdrości sławy swojej kapitan? Wszelkiego
rodzaju przypuszczenia na ten temat można znaleźć w TYM artykule.
Oto, co wiadomo na pewno: Panna S. w wyniku licznych
złamań trafiła do Skrzydła Szpitalnego. Nasze źródła podają, że uczennica
spędzi tam najbliższe kilka tygodni i przez najbliższą dekadę nie będzie zdolna
do gry. Jednak szkolna pielęgniarka, Pani Pomfrey, odmawia komentarzy odnośnie
stanu zdrowia dziewczyny.
2.NAWIEDZONY SKŁADZIK NA MIOTŁY
Według relacji grupki drugoroczniaków, składzik na miotły
znajdujący się przy boisku od Quidditcha w Szkole Magii i Czarodziejstwa w
Hogwarcie, jest nawiedzony.
- Poszliśmy z
chłopakami potrenować przed naborem do drużyny, ale nie mogliśmy wejść do
składziku! Ze środka dobiegały odgłosy, jakby siedziała tam jakaś Banshee…
- Tak opisuje całe zdarzenie dwunastoletni Thomas z Hufflepuff’u.
- Okropnie się
baliśmy. A w składziku były jedyne miotły szkolne, których mogliśmy użyć do
treningu. Nie mieliśmy wyjścia, musieliśmy zrezygnować i wrócić do zamku. –
Dodaje jego kolega, Peter.
Czy to oznacza, że Puchoni w tym roku będą mieli dużo mniej
kandydatów do drużyny? Czy ich szanse na wygraną Pucharu spadną do zera?
Dowiedz się tego tylko u nas! W następnym numerze* wywiad z Noreen S. –
kapitan zespołu z Domu Borsuka.
3.LATAJĄCE MIOTŁY
W nocy z czwartku na piątek (5.09-6.09) można było
zaobserwować niecodzienne zjawisko – nad Zakazanym Lasem przynależącym do
Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie, latały… miotły. Jednak nie to było
najbardziej zaskakujące. Otóż miotły latały całkiem samodzielnie, bez
dosiadających ich czarodziejów. Co było powodem masowej ucieczki tych
niespotykanie drogich kijów do zamiatania obejścia? Tego nie wie nikt. Naszej reporterce,
Ricie Postronnej, nie udało się złapać żadnej z nich, aby przeprowadzić wywiad,
tajemnica latających mioteł pozostanie więc nierozwiązana… aż do następnego
numeru!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz